"Pożary rozprzestrzeniają się w ponad 16 strefach zamieszkanych, płonie około 200 budynków, kilka tartaków i przedszkole" - oznajmiło na Telegramie ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych. Władze określają sytuację jako "trudną" - z żywiołem walczy około 300 osób i ponad 90 wozów strażackich, ale "ugaszenie płomieni komplikują warunki meteorologiczne - silne wiatry przyśpieszają rozszerzanie się płomieni". Według władz regionu siła wiatrów sięga 40 m/s, łamane są drzewa i zrywane linie energetyczne.