Zarządzono ewakuację mieszkańców około trzech tysięcy domów, część budynków została zniszczona. Około 500-600 mieszkańców zostało objętych przymusową ewakuacją. Swoje domy opuściło w sumie 5 tysięcy osób. Ognia wciąż nie udało się opanować. Walczy z nim około 250 strażaków. W akcji gaśniczej uczestniczą też śmigłowce, zrzucające wodę. Dym z pożaru jest widoczny z odległości 30 mil. Czerwony Krzyż zorganizował ośrodek dla ewakuowanych w budynku szkoły średniej w Agoura. Urządzono też miejsca schronienia dla małych i dużych zwierząt. Według miejscowych władz, ogień mógł wybuchnąć na skutek uszkodzenia linii napięcia.