Ciężarówka z przyczepą wyładowaną makulaturą zapaliła się prawie w połowie długości ponad siedmiokilometrowego tunelu, który prowadząc pod Oslofjordem, nad którym leży stolica Norwegii, schodzi na głębokość 134 metrów pod dnem morskim. Dzięki szybkiej akcji ratunkowej z zadymionego i ogarniętego ogniem tunelu ewakuowano około trzydziestu osób - kierowców i pasażerów samochodów osobowych i ciężarówek. Dwanaście spośród nich skierowano do szpitali. Policja informuje, że dwie osoby poniosły poważne obrażenia. Tunel pod Oslofjordem, otwarty w 2000 roku, nie cieszy się dobrą opinią wśród norweskich kierowców. Potwierdził to dzisiaj Olav Klasson Vefald ze Stowarzyszenia Transportu Drogowego mówiąc: "Stale obawiamy się w nim naprawdę poważnej katastrofy". Opinia ta jest wynikiem dosyć często zdarzających się w tunelu wypadków tym pożarów samochodów. W marcu tego roku zapaliła się w nim polska ciężarówka też wyładowana papierem.