Ogień wybuchł w niedzielę po południu w dwupiętrowym budynku na placu Komsomolskim, w którym znajdował się magazyn kwiatów. Portal Meduza podał, że w budynku podczas pożaru doszło do eksplozji, która spowodowała zawalenie się podłogi między pierwszym a drugim piętrem. "W wyniku tego zdarzenia w magazynie na placu Komsomolskim zginęło sześć osób" - poinformował funkcjonariusz służb ratunkowych, którego cytuje agencja TASS. Służby ratunkowe potwierdziły jedynie, że zawalił się fragment budynku o powierzchni 500 metrów kwadratowych, a obszar pożaru obejmował około 2 tys. metrów kwadratowych. Do jego gaszenia wykorzystano m.in. pociąg gaśniczy i trzy śmigłowce. Kilka dni wcześniej media informowały o innym groźnym pożarze, który wybuchł w Podolsku pod Moskwą. W płomieniach stanął zakład elektromechaniczny, który produkuje układy elektrohydrauliczne i hydrauliczne. Te były wykorzystywane m.in w sprzęcie wojskowym. Wówczas pożar objął ponad 2,8 tys. metrów kwadratowych powierzchni, a załoga - składająca się z około 150 osób - miała zostać bezpiecznie ewakuowana.