Nad 152-metrowym Polat Tower Residence unoszą się kłęby czarnego dymu. Z wieżowca, pobliskiej stacji benzynowej i innych budynków w pobliżu dzielnicy biznesowej Stambułu ewakuowano setki osób. Zablokowano też kilka ulic w okolicy. Na zdjęciach pokazywanych przez państwową telewizję TRT widać palącą się izolację zewnętrznej ściany budynku. Według Mustafy Sarigula, burmistrza dzielnicy Sisli, w której znajduje się wieżowiec, wewnętrzna część budynku nie została naruszona. - Automatycznie uruchomił się system gaszenia pożaru. W przeciwnym razie mogłaby nam grozić wielka tragedia - powiedział Sarigul. Gubernator Stambułu Huseyin Avni Mutlu powiedział, że wstępna kontrola wykazała, że powodem pożaru była usterka w części, w której znajdują się klimatyzatory. W wieżowcu mieszczą się mieszkania i biura. Budynek znajduje się w europejskiej części największego tureckiego miasta.