Pożar na promie płynącym do Nuwajbi w Egipcie z 1234 ludźmi na pokładzie wybuchł kilkanaście mil od Akaby. Pasażerów ewakuowano na łodzie ratunkowe, 813 już przetransportowano, a 400 jest w drodze do Nuwajbi - poinformował egipski minister transportu Ali Zin el-Abidin. Dodał, że powołano komisję do zbadania przyczyn pożaru, który wybuchł na pokładzie samochodowym. Z morza wyłowiono zwłoki Jordańczyka, który wyskoczył z promu, uciekając przed rozprzestrzeniającym się ogniem - podał rzecznik jordańskiej obrony cywilnej. Według jordańskiej agencji prasowej, ludzie, którzy ucierpieli na skutek pożaru, w większości mają trudności z oddychaniem. W akcji ratunkowej i ewakuacji pasażerów na inne statki uczestniczyła marynarka egipska i jordańska, wspomagane przez jordańskie śmigłowce wojskowe. Promem według egipskiej agencji Mena płynęło 940 Egipcjan, głównie robotników wracających do domów na ważne muzułmańskie święto Id al-Adha (święto ofiar - upamiętniające ofiarę Abrahama i jego posłuszeństwo wobec Boga).