Walkę z ogniem utrudnia silny wiatr, wiejący z prędkością dochodzącą do 60 kilometrów na godzinę. Do gaszenia pożaru skierowano ponad 800 strażaków, wspieranych przez samoloty i śmigłowce. Na obrzeżach Los Alamos znajduje się największe amerykańskie laboratorium nuklearne - to samo, w którym w czasie II wojny światowej powstała pierwsza na świecie bomba atomowa. Choć zakład zamknięto już w poniedziałek, a jego załogę ewakuowano, władze zapewniają, że znajdujące się w nim materiały nuklearne są całkowicie bezpieczne, gdyż znajdują się w ognioodpornych kontenerach.