Ogień pojawił się w środkowej sekcji kadłuba. Na szczęście samolot stał pusty - za kilka godzin miał lecieć do Tokio. W przeciwieństwie do wcześniejszych modeli kadłub Dreamlinera nie jest wykonany z aluminium, ale z kompozytów. Ma też więcej systemów elektronicznych, które trapią usterki od czasu dostarczenia samolotu Japończykom w końcu 2011 roku - pisze agencja Bloomberga, która informuje o incydencie w Bostonie.