Rosja wzywa Północną Koreę by zeszła z drogi "nuklearnej konfrontacji". Stany Zjednoczone zaś wysyłają w region szefową dyplomacji. Condoleezza Rice najpierw przyjedzie do Tokio. Ma wywrzeć dodatkowy nacisk na Phenian i wcielić w życie uzgodnione przez Radę Bezpieczeństwa sankcje. A amerykańska telewizja NBC podała, że północnokoreańska armia uprzedziła już Chiny o zamiarach przeprowadzenia kolejnej podziemnej próby nuklearnej. Stacja, powołująca się na anonimowych przedstawicieli USA, nie sprecyzowała, kiedy miałoby dojść do przeprowadzenia testów. Zobacz nasz raport: Nuklearna Korea Północna Bezpośrednio przed północnokoreańską próbą jądrową z 9 października Phenian uprzedził Chiny o planowanej eksplozji. Jej siła miała wynieść 4 kilotony, czego nie potwierdziły później oficjalnie USA, oceniając ją na niecałą 1 kilotonę. Jednak według zachodnich źródeł wywiadowczych test nie zakończył się pełnym powodzeniem. Sieci NBC i ABC informowały wcześniej, że amerykańskie satelity szpiegowskie wykryły w pobliżu miejsca pierwszej próby wzmożoną aktywność, co może świadczyć o przygotowaniach do kolejnej próbnej eksplozji nuklearnej.