Do spotkania premierów doszło na marginesie odbywającego się w Pekinie szczytu krajów Azji i Europy. "Gorąca linia" połączyła już kiedyś Japonię i Chiny. Utworzono ją tuż przed wizytą w Tokio ówczesnego chińskiego premiera Zhu Rongji w październiku 2000 roku. Późniejsze pogorszenie stosunków między oboma krajami sprawiło jednak, że linia pozostała nieczynna.