- Rada ogłosiła się jedynym reprezentantem Libii - poinformował po spotkaniu w stolicy sił antyrządowych Bengazi były minister sprawiedliwości Mustafa Muhammad Abd ad-Dżalil, który przewodzi tworzeniu władz tymczasowych na opanowanym przez powstańców wschodzie kraju. Głównodowodzącym sił powstańczych został Omar Hariri, niegdyś jeden z oficerów libijskiej armii, który w 1969 roku uczestniczył w przewrocie zorganizowanym prze Muammara Kadafiego, jednak później został uwięziony. Za sprawy zagraniczne odpowiedzialny będzie Ali Essawi, były ambasador w Indiach, który w lutym ustąpił ze stanowiska na znak sprzeciwu wobec brutalnego tłumienia antyrządowych manifestacji. Na czele komitetu kryzysowego, który ma usprawnić proces podejmowania decyzji, stanął Mahmud Dżebril, który wraz z innymi intelektualistami jeszcze przed rewolucją uczestniczył w projekcie pod nazwą "Libijska wizja", mającym na celu stworzenie państwa demokratycznego. Dżalil na konferencji prasowej oświadczył, że rada nie chce w Libii zagranicznych żołnierzy i dysponuje wystarczającymi własnymi oddziałami. - Nasi ludzie mają wystarczającą liczebności i determinację, by wyzwolić Libię, jednak poprosimy o wsparcie z powietrza, aby stało się to w jak najkrótszym czasie - oświadczył. Narodowa Rada Libijska powstała 27 lutego. Przeciwnicy, rządzącego Libią od ponad 40 lat Muammara Kadafiego, ogłaszając jej utworzenie, podkreślali, że nie jest to rząd tymczasowy, lecz "twarz rewolucji".