Z ustaleń HRW wynika, że powstańcy z Misraty pojmali i rozbroili konwój Kadafiego, jego ludzi brutalnie pobili, a następnie przeprowadzili egzekucję. Co najmniej 66 osób z otoczenia Kadafiego zostało zabitych w hotelu Mahari w Syrcie. HRW powołuje się na nagrania, które powstańcy zrobili telefonami komórkowymi, rozmowy z ich dowódcami, a także z tymi ludźmi z konwoju Kadafiego, którzy uszli z życiem. Raport dotyczy też ostatnich godzin Kadafiego. On i jego syn Mu'tasim zostali schwytani w Syrcie i zginęli, gdy znajdowali się w rękach powstańców, a ich ciała wystawiono na widok publiczny w Misracie. - Nasze ustalenia podają w wątpliwość twierdzenia władz libijskich, że Muammar Kadafi zginął w wymianie ognia, a nie po schwytaniu - powiedział Peter Bouckaert z HRW. - Wydaje się, że Mu'tasim Kadafi, który był ranny, został zabrany (przez milicje opozycyjne) do Misraty i tam zabity - wskazał Bouckaert. HRW ocenia również, że nowe władze Libii niewiele zrobiły, by zbadać okoliczności śmierci dyktatora. Kadafi zginął 20 października 2011 roku po 40 latach sprawowania władzy w Libii.