O kondycji kultury filmowej woj. śląskiego rozmawiali w poniedziałek w Katowicach przedstawiciele tamtejszego środowiska filmowego. Wnioski z dyskusji mają znaleźć się w raporcie, który przygotuje filmoznawca Uniwersytetu Śląskiego, prof. Tadeusz Miczka przy współpracy pracowników samorządowej Instytucji Filmowej "Silesia-Film". - Chcemy opisać nasz stan posiadania i wskazać kierunki rozwoju kinematografii dla małego, a przy tym niezwykle bogatego kulturowo woj. śląskiego - wyjaśnił prof. Miczka. Jego zdaniem, do najważniejszych i najpilniejszych zadań tego środowiska należy m.in. digitalizacja i inwentaryzacja śląskich zasobów filmowych. Zabezpieczone przed zniszczeniem zbiory mogłyby być wykorzystywane do upowszechniania regionalnej kultury, np. w szkolnictwie. Prof. Miczka przypomniał o roli, jaką w promowaniu lokalnej kultury powinny odgrywać regionalne ośrodki telewizji publicznej. Zaznaczył też, że istotne w najbliższym czasie jest unowocześnienie małych kin, m.in. poprzez zmianę techniki wyświetlania filmów przejściu z analogowej na cyfrową; bez tego nie będą one w stanie konkurować z multipleksami. W jego ocenie obecny stan kinematografii w woj. śląskim można uznać za "nienajgorszy", zwłaszcza na tle innych regionów. Wpływ na to mają m.in. mieszczący się w Katowicach Wydział Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego - druga obok "łódzkiej filmówki" tego typu placówka w Polsce, oraz Śląski Fundusz Filmowy - jeden z pierwszych regionalnych funduszy filmowych w kraju. Rozpoczęcie Kongresu Kultury Województwa Śląskiego zaplanowano na 23 września. Trzydniowa konferencja ma być okazją do spotkania w Katowicach środowisk kulturalnych z całego regionu. Wypracowane podczas obrad pomysły na działania sprzyjające rozwojowi kultury organizatorzy planują przekazać później władzom samorządowym. Kongres objął swoim patronatem szef resortu kultury Bogdan Zdrojewski, a jego ambasadorami są m.in. kompozytor Henryk Mikołaj Górecki i operator filmowy Sławomir Idziak.