Europa niejednokrotnie podkreślała swój niepokój w związku z planami budowy amerykańskiego systemu obrony przeciwlotniczej. Czy Collinowi Powellowi uda się dziś choć trochę uspokoić sojuszników? Zamierza on być w tej kwestii twardy. Nie zamierza pytać europejskich sojuszników, czy tworzyć ten system obrony przeciwrakietowej. Gotowy jest jedynie rozmawiać o tym, jak go budować. Waszyngton wypowiada się jednak ostatnio bardziej pojednawczo o globalnej czy sojuszniczej tarczy, a nie tylko narodowej, czyli amerykańskiej. Do przedyskutowania pozostaje więc kwestia, czy tarcza ta może omijać Europę. Wydaje się, że także w krajach europejskich sojuszu jest coraz większe zrozumienie dla amerykańskiej inicjatywy. Nikt już np. nie kwestionuje zagrożenia ze strony nieodpowiedzialnych państw, takich jak Irak, Iran czy Libia.