Poważny wypadek autokaru w Niemczech. Wśród pasażerów Polacy
Ponad 30 osób zostało rannych w wypadku na niemieckiej autostradzie. Autobus jadący z Kopenhagi do Wiednia zjechał z drogi i wpadł do rowu. Wśród ponad 50 podróżujących nim osób byli Polacy.

Autokar jadący z Kopenhagi do Wiednia zjechał z drogi i wpadł do rowu na autostradzie A19 w pobliżu Röbel w północno-wschodnich Niemczech - informują niemieckie media.
Do wypadku doszło w piątek wczesnym rankiem.
Niemcy: Wypadek Flixbusa na autostradzie. Dziesiątki rannych
Według niemieckiej policji autobusem podróżowały 54 osoby oraz dwóch kierowców. 31 podróżnych zostało rannych, z czego 25 - lekko, a sześciu - poważnie.
Jedna osoba - jak podaje ndr.de - była uwięziona we wraku przez dwie godziny. Ostatecznie mężczyzna "z obrażeniami zagrażającymi życiu" został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Berlinie, gdzie przeszedł pilną operację. Według policji jego stan jest obecnie stabilny.
Służby informują także, że lekko ranni pasażerowie zostali przewiezieni do ośmiu okolicznych szpitali, a osoby, które nie odniosły żadnych obrażeń zostały przetransportowane do miasta Röbel.
Powstałe szkody oszacowano na około pół miliona euro.
Niemcy: Wśród pasażerów autobusu Polacy
Na miejsce wypadku przybyła "duża grupa" ratowników, śmigłowce oraz policja. Akcja trwała wiele godzin. Pojazd z rowu wydobywały dwa dźwigi - podaje ndr.de.
Przez kilka godzin droga w kierunku Berlina była całkowicie nieprzejezdna.
Policja prowadzi dochodzenie w sprawie wypadku. By ustalić okoliczności zdarzenia funkcjonariusze zamierzają przesłuchać pasażerów oraz kierowców. Jak czytamy, w tym celu konieczna będzie jednak współpraca z tłumaczami, bo autobus przewoził wielu cudzoziemców.
Według niemieckich służb kierowcy pojazdu są Gruzinami, a wśród pasażerów znajdowały się osoby 23 narodowości, w tym Niemiec, Szwecji, Danii, Polski, Ukrainy, Francji, Syrii, Chin, Australii, Bułgarii, Czech, Rumunii, Turcji, Indii, Gruzji, Bangladeszu, Włoch, Meksyku, Kanady i Japonii.
Firma Flixbus, do której należy autobus, poinformowała w oświadczeniu, że pojazd był "nadal nowy, z 2025 roku", a kierowca, który prowadził go w momencie zdarzenia, "ma wieloletnie doświadczenie". Według przewoźnika kierujący "ostatnią przerwę zrobili nieco ponad godzinę przed wypadkiem".
Do zdarzenia odniosła się w mediach społecznościowych premier Meklemburgii-Pomorza Przedniego Manuela Schwesig. "Straszne. Życzę wszystkim rannym szybkiego powrotu do zdrowia. Wielkie podziękowania dla wszystkich służb ratunkowych za szybką akcję" - napisała polityk na platformie X.
Zobacz również:
- Tymczasowe kontrole na granicy. Polacy ocenili decyzję rządu
- Brutalne ataki w europejskich miastach. Wielu rannych
- Strajki na lotniskach we Francji. Paraliż dotknął ponad 300 tys. pasażerów
- Niebezpieczna sytuacja w Turcji. Konsulat ostrzega Polaków
- Pożary na Krecie. Dramatyczna relacja z ewakuacji polskich turystów