22-letnia Stephanie McLaughlan otrzymała kilka wyjątkowo okazałych przesyłek pocztowych. Kiedy odkryła, że znajdują się w nich szczegóły na temat operacji tysięcy klientów banku, nie mogła zrozumieć, jak do tego doszło. Za pomyłkę bank przeprosił i zapowiedział śledztwo w sprawie tego "poważnego", ale "odizolowanego i nietypowego" - jak zaznaczono - incydentu. Przedstawiciele HBOS zapewnili też, że zrobią wszystko, aby wyciek w żaden sposób nie zagroził finansowemu bezpieczeństwu klientów.