Minister podkreślił, że działalność dżihadystów z IS, która rozszerza się na kolejne kraje arabskie, budzi ogromny niepokój i powinna spotkać się z jak najszybszą i stanowczą odpowiedzią całej wspólnoty międzynarodowej. Szukri po raz pierwszy przyznał, że Egipt liczy szczególnie na pomoc i zaangażowanie ze strony państw europejskich. - Terroryzm zagraża nie tylko regionowi Bliskiego Wschodu, lecz stanowi zagrożenie dla całego świata. To co osiągnął IS, a mianowicie udało mu się zająć duże terytoria w Syrii, czy w Iraku, jest niepokojące, ponieważ działania te wpływają na ludność oraz cele polityczne. Niepokojący jest także sposób, w jaki ta organizacja terroryzuje i z jaką brutalnością przeprowadza masowe egzekucje, żeby podporządkować sobie ludzi oraz podporządkować ten region własnej politycznej, radykalnej ideologii - powiedział Szukri. Jak przyznał, Egipt z coraz większym niepokojem patrzy na to, co dzieje się tuż przy jego granicy oraz na aktywność grup terrorystycznych powiązanych z IS, które chcą doprowadzić do destabilizacji w kraju. - Egipt również stoi w obliczu wewnętrznego zagrożenia na Synaju. W Egipcie niemal codziennie dochodzi do eksplozji ładunków wybuchowych domowej roboty przygotowywanych przez członków Bractwa Muzułmańskiego, których celem jest doprowadzenie do destabilizacji sytuacji w Egipcie. Jesteśmy również pod stałym zagrożeniem ze strony działających grup i struktur, które współpracują z bardzo groźnymi organizacjami terrorystycznymi i dlatego jesteśmy gotowi zwalczać te brutalne, ekstremistyczne i prymitywne ideologie. Aby to zrobić, potrzebujemy wsparcia i pomocy całej wspólnoty międzynarodowej, na której czele oczywiście stoją nasi partnerzy europejscy - zaapelował Szukri. Zdaniem ministra, kraje Bliskiego Wschodu i państwa europejskie powinny "ręka w rękę" współpracować w walce z radykalnymi ugrupowaniami terrorystycznymi poprzez m.in. wypracowanie wspólnych kompleksowych rozwiązań mających na celu powstrzymanie dżihadystów, którzy za pośrednictwem np. portali społecznościach rekrutują na terenie Europy przyszłych bojowników. Jak podkreślił, Europa i Bliski Wschód muszą zmienić tę fałszywą religijną narrację, którą sączy Państwo Islamskie, a która opiera się na nieprawdziwej interpretacji islamu. W ocenie Szukriego, jeśli zabraknie tej współpracy to zagrożenie terroryzmem islamskim, przejawiającym się wyjątkową brutalnością, będzie się dalej rozszerzać także w głąb Europy i może przynieść w konsekwencji tragiczne skutki. Rozmawiał Andrzej Gajcy