Potężny tajfun uderzył w Japonię. Władze wydały ostrzeżenie
Niezwykle silny tajfun Halong zbliżył się do japońskich wysp Izu leżących niedaleko Tokio. Japońska Agencja Meteorologiczna ostrzega przed silnym wiatrem i ulewnym deszczem, który może doprowadzić do podtopień. W wielu miejscach przestała działać sieć telefonii komórkowej oraz internet.

Japońskie służby meteorologiczne wydały ostrzeżenie piątego stopnia dla miasta Hachijo znajdującego się na jednej z wysp południowy-wschód od Tokio. Jak przekazała Japońska Agencja Meteorologiczna silne opady deszczu mogą stanowić zagrożenie dla mieszkańców.
W czwartek rano czasu lokalnego odnotowano opady w wysokości 261,5 mm w ciągu sześciu godzin co jest historycznym rekordem na wyspie. Ulewom towarzyszy również wiatr osiągający prędkość do 180 km/h, a w porywach nawet 250 km/h.
Tajfun Halong uderzył w Japonię. Nie działają telefony i internet
Lokalne władze poinformowały, że w związku z nadejściem tajfunu w czwartek rano czasu lokalnego doszło do przerwy w dostępie do telefonii komórkowej i internetu w mieście Hachijo. Na chwilę obecną nie udało się przywrócić połączenia.
Władze badają przyczynę awarii. Niewykluczone, że tajfun doprowadził do zniszczenia podmorskich kabli światłowodowych. Systemy radiowe oraz telefony stacjonarne działają normalnie.
Japońska Agencja Meteorologiczna poinformowała, że tajfun Halong znajdował się w czwartek rano w okolicach wyspy Hachijojima i porusza się na północny-wschód z prędkością 30 km/h.
Źródła: The Japan News, NHK











