W najnowszym wydaniu gazety, noszącym datę 2-3 stycznia, napisano, że jest to kolejny przykład łamania najbardziej elementarnych praw człowieka. Wystawianie na publiczne pośmiewisko osoby skazanej na śmierć, bez względu na to, jaka jest jej wina, czynienie spektaklu z jej końca, wydaje się wyrazem politycznej buty, tym bardziej godnej potępienia, że w kraju coraz bardziej oszpeconym przez wszelkie rodzaje przemocy nie potrzeba gestów arogancji, lecz znaków całkowicie odmiennych - podkreślono na łamach watykańskiego dziennika. Autor artykułu nie kryje rozgoryczenia tym, że światowa opinia publiczna przyzwyczaiła się już do serii smutnych relacji z Iraku.