- Uruchomiliśmy wszelkie dostępne nam możliwości, aby namierzyć tego typka - powiedział agent specjalny Joseph Green. Według niego, w akcję zaangażowanych jest prawie 2 tysiące pracowników służb mundurowych, w tym 400 agentów FBI. Do poszukiwań przyłączył się także "Secret Service" - jednostka, która zajmuje się ochroną prezydenta George'a Busha. Grasujący od 2 października snajper-psychopata do tej pory zastrzelił dziewięć osób, a dwie ranił. Ostatnia ofiara zginęła w poniedziałek. 47-letnia kobieta była agentką FBI. Linda Franklin pracowała jako specjalistka ds. analizy danych wywiadowczych. Do tej pory policji nie udało się zatrzymać żadnego podejrzanego. Obserwatorzy zwracają uwagę na wyzywający sposób działania snajpera, który w ostatnim przypadku zabił swą ofiarę w stosunkowo ruchliwym miejscu, najwyraźniej nie przejmując się obecnością świadków. Izba Reprezentantów za ograniczeniem sprzedaży broni Izba niższa amerykańskiego Kongresu wczoraj (czasu waszyngtońskiego) zadecydowała o zaostrzeniu kontroli sprzedaży broni. Decyzja dotyczy zakazu sprzedaży wszelkiej broni ludziom o historii chorób psychicznych oraz osobom, mającym przeszłość kryminalną. Zdaniem większości kongresmenów, uczestniczących w debacie, ograniczenia, uznane przez większość za konieczne, zostały wprowadzone jednak zbyt późno by uratować życie dziewięciu ofiar działającego od ponad dwu tygodni w rejonie Waszyngtonu snajpera-psychopaty. Zgodnie z nowym prawem, resort sprawiedliwości USA ma zgromadzić informacje - także we współpracy z innymi sektorami administracji - na temat osób, które obowiązywać ma zakaz posiadania broni.