W spotkaniu wzięli udział regionalni dowódcy z talibskiej szury (zgromadzenia starszyzny) w Kwecie w Pakistanie - dodało to źródło. Przedstawiciel ONZ podkreślił, że było to pierwsze spotkanie z członkami rady najwyższego przywództwa talibów, która według USA mieści się w Kwecie. - Poprosili o spotkanie, by porozmawiać o negocjacjach. Chcą ochrony, by mieć możliwość ujawnienia się. Nie chcą zniknąć w takich miejscach jak Bagram - powiedział urzędnik, nawiązując do więzienia w głównej amerykańskiej bazie wojskowej w Afganistanie. Według agencji Reutera spotkanie w Dubaju odbyło się na wyższym szczeblu niż poprzednie rozmowy, o których wiadomo, jak spotkanie w Arabii Saudyjskiej w 2008 roku dawnych funkcjonariuszy talibów z członkami afgańskiego rządu. Źródło w ONZ powiedziało, że dotąd spotkanie z Dubaju nie ma dalszego ciągu, jednak nastąpił pierwszy kontakt i ONZ ma nadzieję, że rząd w Kabulu zdoła to wykorzystać. W czwartek na międzynarodowej konferencji w Londynie o Afganistanie władze tego kraju zaprosiły bojowników talibskich do udziału w tradycyjnym zgromadzeniu starszyzny plemiennej (Loja Dżirga), która ma omówić kwestię pokoju i pojednania w kraju. Przedstawiciele ok. 70 państw i organizacji międzynarodowych zgodzili się również na powołanie specjalnego funduszu, który ma sfinansować starania o przeciągnięcie na stronę Kabulu bojowników talibskich niskiego i średniego szczebla