Zdaniem Janusza Wojciechowskiego dochodzenie OLAFU zostało już zakończone, gdyż już 29 maja otrzymał dokument, który zgodnie z rozporządzeniem z 2013 r. przesyłany jest po zakończeniu dochodzenia. - Zgodnie z tym rozporządzeniem taki dokument przesyła się osobie objętej postępowaniem po zakończeniu dochodzenia (a przed sformułowaniem wniosków końcowych - przyp. red.) - stwierdził. Wojciechowski zwrócił się także do OLAFU o upublicznienie dokumentu z 29 maja. Jak wyjaśnił z dokumentu wynika, że OLAF badał jego rozliczenia z podróży z lat 2009-16, i że znaleziono w nich tylko - jak się wyraził - "drobne omyłki pisarskie i rachunkowe, nie powodujące żadnej szkody". Zaznaczył, że "nie powinny się one były zdarzyć, ale się zdarzyły". Takie "omyłki" znaleziono w 9 rozliczeniach. A jak podkreśla Wojciechowski - rozliczeń z podróży przez te 7 lat było ponad tysiąc. "Omyłki" dotyczyły np. "błędnego wpisania numeru rejestracyjnego samochodu albo pomyłki we wskazaniu stanu licznika po zakończeniu podróży". Wyjaśnił, że wówczas jeździł trzema samochodami i przez pomyłkę wpisał niewłaściwy numer tablicy rejestracyjnej, natomiast w tym drugim przypadku nie spisał wskazania licznika zaraz po odbyciu podróży i próbował odtworzyć jego stan dopiero po kilku dniach. W kilku innych przypadkach stan licznika wskazywał na kolidowanie "jednej podróży z drugą". - Błędnie odczytałem stan licznika - stąd ta pomyłka - wyjaśnia. Wojciechowski poinformował, że odniósł się na piśmie do tych wszystkich ustaleń przesłanych 29 maja. Wojciechowski zapewnił, że gotowy jest wszystko wyjaśnić opinii publicznej i eurodeputowanym podczas wysłuchania. Stwierdził, że jeżeli taką zgodę otrzyma, to zaraz upubliczni ten dokument "ze wszystkimi dowodami, które tam są". Przypomniał, że jeszcze w 2016 roku zwrócił - ze względu na zastrzeżenia - z własnej inicjatywy ponad 11 tys. euro, by pokryć koszty niedostatecznie udokumentowanych podróży. - Bez żadnych wezwań, bo odchodziłem z PE i chciałem mieć pewność, że żadne z moich rozliczeń nie zawiera błędów - podkreślił. Katarzyna Szymańska-Borginon