Tym razem jednak posłowie chcą, aby z takiej możliwości osoby niepełnosprawne i starsze mogły skorzystać w każdym ogólnokrajowym głosowaniu. Takie prawo zostanie zapisane w tworzonym kodeksie wyborczym. Proponują to zarówno PO, jak i SLD. - Oczywiście liczymy się z kolejnym sprzeciwem głowy państwa, mówi Witold Gintowt-Dziewałtowski z Klubu Lewicy. - Ale teraz mamy dużo czasu i determinację, aby z nim zawalczyć o to prawo. Musimy zdążyć do jesieni 2010 roku (przed wyborami samorządowymi i prezydenckimi), dodaje. Waldy Dzikowski z PO zapowiada, że jego partia poprze lewicę. Tym bardziej, że żadnych wątpliwości we wprowadzeniu pełnomocnika dla niepełnosprawnych nie mieli politycy w innych europejskich krajach. Np. w Belgii takie rozwiązanie istnieje od 1928 r. W Polsce, jak wynika z danych Państwowej Komisji Wyborczej, z takiej możliwości mogłoby skorzystać nawet 2 mln wyborców.