Lalaj Hamidzaj jest posłem z Kandaharu, członkiem Parlamentarnej Koalicji na Rzecz Prawa. Wcześniej służył w straży granicznej. 15 kwietnia, w czasie ataku talibów na najważniejsze budynki w stolicy Afganistanu, był w siedzibie parlamentu. Chwycił za broń i wyszedł na dach. Amatorski film z obrony parlamentu jeszcze tego samego dnia trafił do internetu. - Kiedy zobaczyłem policjanta i ochroniarza, którzy się ostrzeliwali, poczułem, że ja też muszę bronić budynku. Zacząłem strzelać także po to, aby podnieść ich morale - mówi poseł. Lalaj Hamidzaj walczył przez sześć godzin, z przerwą na herbatę i modlitwę. Złożył broń, gdy zobaczył, że do budynku wchodzi rządowa policja. W sumie siedziby parlamentu broniło dwunastu ludzi, w tym dwóch parlamentarzystów. Napastników było pięciu. Walki w całym Kabulu trwały 15 godzin, a afgańskie siły zbierały w następnych dniach pochwały za profesjonalizm zarówno od władz Afganistanu, Stanów Zjednoczonych jak i NATO. Zobacz film: