Do porwania doszło w czwartek rano. 43-letni Mohammed Dewji, znany jako najmłodszy miliarder Afryki, został uprowadzony, gdy wchodził do hotelu o nazwie Colosseum Hotel and Fitness Club na zajęcia sportowe. Podeszło do niego dwóch białych mężczyzn, którzy następnie wepchnęli miliardera do samochodu i szybko odjechali. Szef policji w Dar es Salaam, Lazaro Mambosasa, zasugerował, że w porwanie są zamieszani obcokrajowcy. Jak dodał, napastnicy "oddali strzał w powietrze", zanim odjechali samochodami - informuje AFP.Policja cały czas poszukuje podejrzanych. Funkcjonariusze dokonali już aresztowań osób, które mogą mieć związek z porwaniem - podaje AFP.Mohammed Dewji urodził się w Tanzanii i studiował na Uniwersytecie Georgetown w Stanach Zjednoczonych. Jest obecnie jednym z największych przedsiębiorców w Tanzanii. Należący do niego koncern MeTL działa w dziesięciu afrykańskich krajach w różnych branżach - od tekstylnej po spożywczą.Magazyn "Forbes" oszacował majątek mężczyzny na 1,5 mld dolarów. Zajmuje 17. pozycję na liście afrykańskich bogaczy. Jest najmłodszym miliarderem na kontynencie.