Hiszpańskie oraz paragwajskie media opisały na początku tygodnia historię Clary Magdaleny Egler i Lary Valentiny Blank. Obie dziewczynki zostały wywiezione z Niemiec do Paragwaju przez biologicznego ojca Clary i biologiczną matkę Lary. Powodem miała być niechęć rodziców wobec szczepień. Na wyjazd córek nigdy nie zgodzili się matka Clary i ojciec Lary. Adreas Rainer Egler i Anna Maria Egler mieli wywieźć dzieci najprawdopodobniej do jednego z dwóch regionów Paragwaju, gdzie znajdują się osady niemieckich imigrantów, którzy zaprzeczają pandemii. Uciekają przed szczepieniami Paragwajskie władze podczas specjalnej konferencji prasowej przekazały, że poszukiwana para najprawdopodobniej znajduje się w rejonie Villarrica lub Colonia Independencia, gdzie mieszka wielu niemieckich imigrantów. Ich populacja znacznie wzrosła w ciągu ostatnich dwóch lat. Wiele osób przyjechało tam z Europy, by uniknąć zaszczepienia przeciwko COVID-19. "The Guardian" podaje, że Paragwaj stał się krajem, w którym od lat różne grupy religijne i polityczne tworzyły swoje społeczności. Osady imigrantów były tworzone tam przez mennonitów czy przedstawicieli ruchu religijnego Kościoła Zjednoczeniowego. Po II wojnie światowej w Paragwaju schronienie znalazło wielu nazistów. Podobnie jest ze społecznościami przeciwników szczepień. Sądy w Niemczech zdecydowały o odebraniu Andreasowi Rainerowi Eglerowi i Annie Marii Egler praw do opieki nad dziećmi. Chcą też ich ekstradycji. Paragwajskie służby wydały za parą nakaz aresztowania i informacje o poszukiwanych. Apel do byłego męża Anna Maja Einifer-Egler - matka Clary, podczas konferencji prasowej zwróciła się bezpośrednio do byłego męża. - Andreas, proszę, skończmy z tą sytuacją, przez którą ja i tak wiele innych osób nie może spać. Proszę, skontaktuj się z nami, prawnikami albo z kimś, komu ufasz. Znajdźmy jakieś rozwiązanie. Clara i Lara nie mogą się czuć dobrze w tej sytuacji. Nie mogą spędzić reszty swojego dzieciństwa uciekając - apelowała kobieta. Podczas konferencji głos zabrali też przedstawiciele władz. Są przekonani, że poszukiwana para nadal jest w Paragwaju. Dowodem na to ma być zarejestrowany przelew bankowy. Możliwe jednak, że ojciec Clary i matka Lary będą próbowali wywieźć dziewczynki do Brazylii lub Argentyny.