Uwolnieni są cali i zdrowi. Według nigeryjskiej policji, zwolniono ich bez placenia okupu. Sprawcy porwania chcieli wcześniej równowartości czterech milionów złotych. Porwani to pracownicy koncernu naftowego, działającego w stanie Bayelsa na południu Nigerii. Piraci zaatakowali ich statek na wodach Zatoki Gwinejskiej, około 60 kilometrów od południowego wybrzeża Nigerii. W tym miesiącu w Zatoce doszło już do pięciu ataków piratów.