Minister obrony Portugalii Nuno Melo podczas piątkowej wizyty w bazie wojskowej w dystrykcie Evora, ogłosił, że usytuowana na wschodniej granicy obu państw Olivenza jest "portugalskim miastem". Rząd Portugalii chce odzyskać od Hiszpanii miasto. "Jest nasze" - To nie jest żadna prowokacja (...). Nie rezygnujemy z naszego sprawiedliwego prawa do posiadania Olivenzy, którą gwarantuje nam prawo międzynarodowe. Na tej podstawie Olivenza powinna zostać nam zwrócona - powiedział minister. Szef resortu dodał, że Portugalia nigdy nie zrezygnowała i nie zamierza rezygnować z odzyskania miasta. - Nie traktujemy Olivenzy jako hiszpańskiego miasta. Ono jest nasze - oświadczył Melo. Podkreślił również, że zwrot tego terytorium Portugalii jest "aktualnym" oczekiwaniem władz w Lizbonie. Spór o miasto. Władze Portugalii żądają zwrotu Olivenza leży w prowincji Badajoz, czyli na spornym terytorium hiszpańsko-portugalskim. Częścią Portugalii stała się na podstawie traktatu z Alcanices, który został zawarty w 1297 roku. Pierwsze problemy zaczęły się, gdy królowa Portugalii Maria zgodziła się w 1801 roku oddać miasto Hiszpanii. Jednak 15 lat później, w postanowieniach Kongresu Wiedeńskiego ustalono, że Olivenza powinna wrócić do Portugalii. Wtedy oba kraje miały uzgodnić szczegółowe warunku przekazania miasta, na co ostatecznie władze Hiszpanii się nie zgodziły, co spowodowało, że miasto zostało w ich rękach. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!