Resort nauki stworzył specjalny adres e-mail, na który można wysyłać informacje o niepokojących zdarzeniach. W ciągu tygodnia na skrzynkę spłynęło kilkadziesiąt zgłoszeń, a blisko 20 jest już badanych przez przedstawicieli ministerstwa. Otrzęsiny zostały także ograniczone przez władze uczelni. Organizowanie ciągnących się miesiącami studenckich "chrztów" ma w Portugalii bardzo długą tradycję. Co roku na ulicach miast można zobaczyć grupy nastolatków, wykonujących najdziwniejsze polecenia starszych kolegów. Malowanie twarzy, przebieranki i uliczne happeningi to najłagodniejsza forma otrzęsin. Nierzadko dochodzi jednak do przypadków poniżania, przemocy psychicznej i fizycznej, i do narażania młodzieży na niebezpieczeństwo. Na początku roku pod Lizboną utopiło się sześcioro studentów, a ich obecność na plaży mogła mieć związek z kontrowersyjną tradycją. Kilka miesięcy później w Bradze zawalił się mur, zabijając trzech uczestników nieformalnej bitwy między wydziałami miejscowego uniwersytetu.