Portugalia: Rosjanie zbierali dane ukraińskich uchodźców. Mają powiązania z Kremlem
Rosjanie zbierający w Portugalii dane ukraińskich uchodźców wojennych mają związki z Kremlem i Patriarchatem Moskiewskim - donosi telewizja CNN Portugal. Kierujące rosyjskim stowarzyszeniem Jedinstwo małżeństwo Igor i Julia Kaszynowie, wyznaczone przez gminę do przyjmowania Ukraińców, miało zbierać od nich informacje dotyczące członków ich rodzin oraz kopiować ich dokumenty. Jak przekazują dziennikarze, dochodzenie w tej sprawie prowadzi już prokuratura.
W swoich ustaleniach telewizja CNN Portugal bazuje na dochodzeniu prowadzonym przez władze miasta Setubal.
Rosyjskie stowarzyszenie miało rozpocząć współpracę z władzami miasta Setubal w okresie, kiedy rządziła w nim należąca do Portugalskiej Partii Komunistycznej (PCP) Maria das Dores Meira. Była ona burmistrzem w latach 2006-2021.
Jak ustalił CNN Portugal, rosyjska organizacja prowadziła w Portugalii działania na rzecz Patriarchatu Moskiewskiego, m.in. zabiegała w jego imieniu o wybudowanie w Setubalu prawosławnej świątyni.
W połowie maja była eurodeputowana rządzących Portugalią socjalistów (PS) Ana Gomes ujawniła telewizji SIC, że członkowie rosyjskich organizacji, m.in. Jedinstwo, mieli w ostatnich latach uzyskać dostęp do poufnych danych, zawierających m.in. informacje o obywatelach.
Gomes podała też, że w co najmniej pięciu portugalskich miastach Rosjanie mieli dostęp do poufnych danych o ukraińskich rezydentach: w Setubalu, Aveiro, Gondomarze, Portimao oraz w Albufeirze.
Wyjaśniła, że choć portugalski kontrwywiad rzekomo miał śledzić poczynania członków rosyjskich organizacji od 2014 r., to jednak dopiero za sprawą ukraińskich stowarzyszeń udało się zdemaskować proceder. Zasugerowała, że rosyjskie instytucje w Portugalii mogą prowadzić "działalność wywiadowczą".
Portugalskie media potwierdziły, że członkowie organizacji Jedinstwo spotykali się w przeszłości z przedstawicielami rosyjskiej dyplomacji, w tym z jej szefem Siergiejem Ławrowem.