Reklama

Portugalia pozywa firmy lotnicze. Chce odszkodowań

Ponad 400 procesów przeciw przewoźnikom lotniczym zainicjowały władze Portugalii od początku tego roku. Rządzący zarzucają transportowym firmom, że dostarczyły do tego kraju pasażerów bez ważnych dokumentów sanitarnych, takich jak testy na koronawirusa czy dokumenty o przyjęciu szczepień przeciw COVID-19.

Jak oszacowało w czwartek Radio Observador na podstawie danych Państwowego Urzędu ds. Lotnictwa Cywilnego (ANAC) w Lizbonie, w 2021 r. wszczęto ponad 400 postępowań karnych wobec 55 linii lotniczych. Instytucja nie podała kwoty, jaką udało się dotychczas wyegzekwować.

Wskazano jednak, że sprawy dotyczyły ponad 4,6 tys. pasażerów, którzy przybywając do Portugalii nie mieli przy sobie dokumentu potwierdzającego brak infekcji koronawirusem. Może to być negatywny test, certyfikat o zaszczepieniu lub zaświadczenie medyczne o przebyciu COVID-19.

Portugalia nie uznaje certyfikatów szczepionkowych przy wjeździe do kraju

Ze statystyk ANAC wynika, że w 2020 r. wszczęto 254 procesy karne przeciwko 17 liniom lotniczym, które przetransportowały do Portugalii blisko 2,7 tys. osób bez ważnych dokumentów sanitarnych.

Reklama

Od środy w Portugalii obowiązują przepisy o stanie klęski żywiołowej, na podstawie których przylatywać można tylko na podstawie negatywnych testów na COVID-19 oraz zaświadczenia medycznego o przebyciu tej choroby w ciągu ostatnich sześciu miesięcy. Certyfikat szczepionkowy nie jest uznawany za ważny dokument.

Według policji liczba osób przybywających do Portugalii bez ważnych dokumentów sanitarnych nie jest na razie wysoka. W środę na lotnisku w Lizbonie potwierdzono zaledwie 20 takich przypadków. Zgodnie z nowymi przepisami pasażerowie bez ważnych dokumentów sanitarnych muszą zapłacić karę w wysokości 300-800 euro, zaś linie lotnicze - od 20 tys. do 40 tys. euro.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: samolot | Portugalia

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy