Zdaniem gazety, dzięki prezydencji Polska ma doskonałą okazję, "by rozpowszechnić w UE nową wersję europejskości, którą lansuje obecny rząd w Warszawie". - Polska może pokazać, że nie jest tylko odbiorcą funduszy europejskich, lecz także dawcą wartości niezbędnych do przezwyciężenia aktualnego impasu w Europie - napisał komentator "Diario de Noticias". W artykule zatytułowanym "Polskie Wniebowstąpienie" publicysta wskazuje, że mocną stroną polskiego przewodnictwa w Radzie UE może okazać się szybkie zintegrowanie się Polski ze strukturami europejskimi, dobra znajomość realiów wschodnich oraz wpływ, jaki Warszawa ma na unijne kraje Europy Środkowo-Wschodniej, a "także na Ukrainę, Białoruś i Mołdawię". Główny portugalski dziennik zauważa, że jedną z wartości polskiej prezydencji może być "ostatnie znormalizowanie stosunków energetycznych Warszawy z Moskwą i Berlinem", a także niedawne polskie sukcesy ekonomiczne. Autor artykułu porównuje walory Polski do Niemiec i zauważa, że w "dobie negocjacji finansowych i zamieszek w Grecji" polskie przewodnictwo w Radzie może być zbawienne dla UE. "Wyhamowanie dynamiki Unii Europejskiej w ostatnich latach ma związek z egoistyczną polityką większości państw członkowskich. Miejmy nadzieję, że Polska pomoże przeciwdziałać temu kryzysowi i będzie dysponować tym, czego brakowało poprzednim prezydencjom unijnym: europejskością, siłą oddziaływania, rosnącą gospodarką oraz dobrze ocenianym liberalnym rządem" - pisze "Diario de Noticias".