Izraelski minister obrony oświadczył dzisiaj, że Izrael zaakceptował porozumienie z Palestyńczykami w sprawie zakończenia kryzysu wokół Bazyliki. Minister Benjamin Ben-Eliezer powiedział, że do załatwienia pozostaje jeszcze kilka szczegółów, spodziewa się też, iż "okrążenie świątyni zostanie zdjęte w ciągu kilku godzin". - Właśnie podpisaliśmy porozumienie - powiedział minister Ben-Eliezer. Z pierwszych danych wynika, że porozumienie, wynegocjowane przez dyplomatów amerykańskich i europejskich, przewiduje ekstradycję do Włoch 13 Palestyńczyków. 26 Palestyńczyków zostanie skierowanych do Gazy. Pozostałe osoby, przebywające w Bazylice, będą mogły swobodnie wrócić do domów. Do ostatecznego uzgodnienia pozostało jednak jeszcze kilka szczegółów - podają źródła, cytowane przez agencje. Układ został już jednak zaaprobowany przez samego Jasera Arafata. "Arafat zgodził się by 13 osób pojechało do Włoch, a 26 - do Gazy" - twierdzi Palestyńczyk, cytowany przez agencję Reutersa. Strona palestyńska w dalszym ciągu jednak musi uzyskać ostateczną zgodę Włoch na przyjęcie wydalanej z Betlejem trzynastki najbardziej poszukiwanych przez Izrael działaczy palestyńskich. Jak pisze Reuters, w samej Bazylice dzisiaj znajdować się mieli przedstawiciele palestyńskich służb bezpieczeństwa, na miejscu finalizujący szczegóły techniczne porozumienia, zakładającego również oddanie całej broni przez osoby, ukrywające się w świątyni. Zdaniem palestyńskich źródeł, kościół najpierw opuści prawdopodobnie grupa, która ma wyjechać do Włoch. To samo źródło odmówiło potwierdzenia informacji, jakoby 26 osób, odsyłanych do Gazy, miało zostać osadzonych tam w areszcie. Wg źródeł palestyńskich, na terenie Bazyliki znajduje się 123 Palestyńczyków i 30 osób duchownych: 26 zakonników i 4 zakonnice. Włochy odmawiają przyjęcia Palestyńczyków z Betlejem Włochy odmówiły dzisiaj przyjęcia Palestyńczyków z Bazyliki Bożego Narodzenia w Betlejem, zmuszonych do udania się na wygnanie - ogłosiło włoskie MSZ. - Sprawa przyjęcia we Włoszech obywateli palestyńskich nigdy nie była stawiana i w obecnym stadium jest nie do zaakceptowania - ogłosiło MSZ w komunikacie. Włochy nie zostały poinformowane o Palestyńczykach, jacy mieliby zostać deportowani tam z Betlejem - oświadczył cytowany przez Reutersa przedstawiciel włoskiego rządu. Urzędnik ów podkreślił, że Włochy nie zaakceptują żadnego palestyńskiego banity, dopóki nie zostaną im przekazane dostateczne informacje na temat zawartego tam porozumienia. - Włochy posunęły się do zablokowania swej przestrzeni powietrznej dla samolotu brytyjskiego, jakim mieliby z Cypru przylecieć do Rzymu deportowani z Betlejem Palestyńczycy - oświadczył cytowany przez Reutersa urzędnik, zastrzegając sobie anonimowość. - Zostaliśmy potraktowani w sposób haniebny i arogancki - oświadczył urzędnik cytowany przez Reutersa. Dodał, że rząd Włoch nie był informowany o niczym - dopiero wczoraj wieczorem zostały mu przekazane wstępne dane. Włochy przedstawią swoje stanowisko w tej sprawie Wielkiej Brytanii i Stanom Zjednoczonym - zapowiedział urzędnik, stwierdzając iż Londyn "nie spełnił swych zobowiązań wobec Unii Europejskiej", nie informując Włoch o wynikach negocjacji, prowadzonych w Bazylice Narodzenia Pańskiego w Betlejem. W Strefie Gazy zginęło dwu Palestyńczyków Dwu palestyńskich nastolatków zginęło dzisiaj rano od kuli izraelskich żołnierzy w Strefie Gazy. Dwaj chłopcy - 17- i 15-latek - obrzucili granatami izraelski oddział, stanowiący ochronę buldożera, burzącego jeden z domów w obozie uchodźców palestyńskich w Rafah na południu Strefy Gazy. Informację o incydencie potwierdziły zarówno strona palestyńska, jak izraelska. Nie podano jednak szczegółów zajścia. Wojska izraelskie weszły do Tulkarem Rzecznik armii izraelskiej poinformował, że dzisiaj o świcie jej oddziały weszły do palestyńskiego miasta Tulkarem na Zachodnim Brzegu. Ich zadaniem jest poszukiwanie ściganych bojowników palestyńskich. Rzecznik stwierdził, że oddziały "weszły do Tulkarem, by pokrzyżować plany zbliżającego się ataku terrorystycznego oraz ujawnić infrastrukturę terroru". Oddziały mają pozostać w mieście przez krótki czas, do zakończenia zadania.