Poroszenko przeprowadził w piątek naradę z przedstawicielami resortów siłowych w związku z użyciem przez nielegalne ugrupowania zbrojne we wschodniej Ukrainie systemów rakietowych Grad produkcji rosyjskiej, w następstwie czego w piątek zginęło co najmniej 23 ukraińskich żołnierzy i pograniczników.Rzecznik ukraińskich sił zbrojnych Władysław Selezniow powiadomił w piątek, że informacje o wielkich stratach ukraińskich są nieprawdziwe i że minionej doby zginęło 23 żołnierzy sił zbrojnych i Straży Granicznej, a 93 żołnierzy zostało rannych. Wcześniej doradca ministra spraw wewnętrznych Zorian Szkyriak mówił o co najmniej 30 zabitych w miejscowości Zełenopilja w obwodzie ługańskim, gdzie doszło do ostrzału z użyciem pocisków rakietowych Grad. "Za każde życie naszych żołnierzy bojówkarze zapłacą dziesiątkami i setkami swoich. Żaden terrorysta nie uniknie odpowiedzialności. Każdy dostanie to, na co zasłużył" - podkreślił prezydent Ukrainy. Poroszenko nazwał tych, którzy "bronią granicy, lotnisk Doniecka, Ługańska i innych ostrzeliwanych miejsc, ryzykując co chwila życiem, bohaterami, w których wierzy cała Ukraina". Poroszenko wysoko ocenił też pracę jednostek inżynieryjno-saperskich, które w ostatnim czasie unieszkodliwiły ponad 100 min i prowizorycznych ładunków wybuchowych.