"Tegoroczna Wielkanoc będzie testem na przynależność Rosji do cywilizacji chrześcijańskiej. By zdać ten test Rosja i jej marionetki mają bezwarunkowo wstrzymać ogień chociażby na święta" - napisał Poroszenko w piątek na Facebooku. "Jeśli to nastąpi, jestem gotowy zagwarantować przestrzeganie zawieszenia broni po stronie ukraińskiej z nadzieją, że stanie się ono trwałe (...). Oczekuję, że inicjatywy te uzyskają poparcie naszych zachodnich partnerów" - podkreślił prezydent. W czwartek Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) zaapelowała do wszystkich stron konfliktu na wschodniej Ukrainie o respektowanie rozejmu. OBWE podkreśliła, że liczba aktów przemocy jest najwyższa "od kilku miesięcy". W środę separatystyczne władze ogłosiły, że w czasie bombardowania punktu kontroli prowadzonego przez separatystów w Ołeniwce zginęło czworo cywilów, w tym kobieta w ciąży. Ukraińskie siły rządowe oświadczyły, że punkt ten znajduje się w odległości ponad 6 kilometrów od ich pozycji, a posiadane przez nie rodzaje broni nie mają aż tak dalekiego zasięgu. W opublikowanym tego samego dnia raporcie misja obserwacyjna OBWE informowała o "600 eksplozjach" odnotowanych niedawno w rejonie Doniecka. OBWE potępiła także w czwartek ataki wymierzone w personel jej misji obserwacyjnej. Konflikt między ukraińską armią a prorosyjskimi separatystami, który rozpoczął się dwa lata temu, spowodował ponad 9,3 tys. ofiar śmiertelnych. Z Kijowa Jarosław Junko