- Ratyfikacja umowy stowarzyszeniowej będzie jednym z najważniejszych momentów w historii mojego kraju - powiedział Poroszenko otwierając w Kijowie 11. konferencję Jałtańskiej Strategii Europejskiej (YES), stowarzyszenia działającego na rzecz zbliżenia Ukrainy z UE.Prezydent poinformował, że Rada Najwyższa (parlament) Ukrainy i PE ratyfikują umowę stowarzyszeniową we wtorek, 16 września. Poroszenko wyraził nadzieję, że po ratyfikacji porozumienia o stowarzyszeniu UE da Ukrainie perspektywę członkostwa. - Ukraińcy zdali bardzo trudny egzamin, by tę perspektywę otrzymać. Byłoby nie w porządku, gdybyśmy jej nie dostali - zaznaczył. Poroszenko uważa, że zbliżenie z UE jest szansą na przeprowadzenie reform w jego kraju, czemu ma służyć strategia "Ukraina-2020". W jej ramach Ukraińcy mają zamiar m.in. zwalczyć korupcję. - Walka z korupcją jest tak samo ważna, jak walka o pokój. Korupcja jak rak paraliżuje Ukrainę. Wprowadzamy strategię reform Ukraina-2020. Przez kolejne pięć lat będziemy zmieniać państwo. Zachętą będzie perspektywa członkostwa w UE - podkreślił. Szef państwa ukraińskiego oświadczył także, że zaostrzenie sankcji Unii Europejskiej wobec Rosji świadczy o solidarności państw unijnych z Ukrainą. - UE pokazała swoją jedność i solidarność z Ukrainą. Pokazała, że Ukraina jest jej bliska mimo tego, że w państwach UE także są problemy. Takie same podejście (wobec Ukrainy) odczułem na szczycie NATO w Newport - powiedział. - Unia Europejska zaczyna być prawdziwym partnerem Ukrainy - dodał Poroszenko. Prezydent powtórzył, że jego kraj liczy, iż niebawem uzyska od Stanów Zjednoczonych status specjalnego sojusznika spoza NATO. - Walczymy dziś nie tylko o niepodległość i integralność terytorialną mojego kraju. Trwa walka o bezpieczeństwo światowe. Bronimy naszych wspólnych wartości i dlatego jesteśmy silniejsi od innych - oświadczył Poroszenko.