- Cały świat wie, że Ukraina jest państwem, które przestrzega swych zobowiązań, prawa międzynarodowego i jest obiektem agresji ze strony państwa sąsiedniego - powiedział Poroszenko. - Najważniejszym zadaniem jest pokój. Dziś o godzinie 5 rano (4 czasu polskiego) rozmawialiśmy z prezydentem (Rosji Władimirem) Putinem o tym, w jaki sposób możemy zatrzymać te straszliwe procesy. Nie można zaprzeczyć, że ludzie powinni przestać ginąć - podkreślił. - Mam ogromną nadzieję, że w piątek w Mińsku proces pokojowy zostanie zapoczątkowany - oświadczył ukraiński prezydent. Wcześniej prezydent Putin przedstawił plan uregulowania sytuacji na wschodniej Ukrainie, gdzie trwają walki sił ukraińskich z prorosyjskimi separatystami. Wspierają je regularne oddziały armii Federacji Rosyjskiej. Putin powiedział, że plan uregulowania ukraińskiego kryzysu składa się z siedmiu punktów. Wymienił m.in. wstrzymanie przez ukraińskie siły oraz prorosyjskich separatystów działań wojskowych na wschodzie kraju, wysłanie tam międzynarodowych obserwatorów, którzy monitorowaliby przestrzeganie rozejmu, wymianę jeńców bez warunków wstępnych i utworzenie korytarza humanitarnego dla uchodźców i dostaw ładunków humanitarnych na wschód Ukrainy. Ukraiński premier Arsenij Jaceniuk ocenił, że plan Putina zmierza do zamrożenia kryzysu zbrojnego i w rzeczywistości jest planem ocalenia terrorystów. Z Kijowa Jarosław Junko