Według szefa państwa, walka z takim zagrożeniem wymaga wspólnych działań. Petro Poroszenko podkreśla, że separatyści ostatnio działają coraz agresywniej i przeszli do otwartych działań wojennych z wykorzystaniem profesjonalistów i współczesnej techniki wojskowej.- Dziś cały świat zobaczył prawdziwą twarz agresora, ponieważ zestrzelenie cywilnego samolotu to akt międzynarodowego terroru przeciwko całemu światu - zaznaczył i dodał, że można mówić o pewnych oznakach agresji zewnętrznej.Prezydent przypomniał, że w opublikowanej przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy rozmowy bojówkarze mówią o tym, że zestrzelili samolot, a później są zaskoczeni, że nie była to wojskowa maszyna, a cywilna.Ukraińcy podkreślają, że wojsko nie wykorzystuje w strefie operacji antyterrorystycznej wyrzutni rakiet ziemia - powietrze, ponieważ separatyści nie mają lotnictwa. Wykorzystują je bojówkarze, aby strzelać do ukraińskich samolotów wojskowych. Wyrzutnie Buk zostały przekazane przez Rosję. Według ukraińskiego MSW, Rosjanie teraz będą starali się je ukryć na swoim terytorium, a następnie zniszczyć, aby nie było dowodów.