Skandal wykrył pracownik zakładu fotograficznego. Opiekun zatrudniony w żłobku przyniósł mu do wywołania klisze; na niej właśnie znaleziono pornograficzne zdjęcia dzieci. Pracownik zakładu zaalarmował policję, która natychmiast wszczęła dochodzenie. Opiekuna aresztowano a żłobek został zamknięty. Policja do tej pory nie ustaliła ile klisz wywołano i czy w sprawę zamieszanych jest więcej osób. Udało się jednak ustalić, że zdjęcia nie trafiały do internetu.