Człowieka, którego szczątki odnaleziono w 1991 rok przypadkowo odkryli turyści wędrujący przez lodowiec Schnalstal we Włoszech i dolinę Ötztal w Tyrolu, w Alpach Ötztalskich. Mumię odkrytą w lodowcu zbadano jeszcze raz. Wyniki szokują Od tamtej pory odkryty, dobrze zachowany, szkielet stał się przedmiotem intensywnych badań. Datuje się, że Ötzi ma ponad 5300 lat i żył w epoce miedzi. Mumia ekscytuje zarówno badaczy, jak i turystów ciekawych prehistorii, dlatego od 1998 roku szkielet można oglądać w Muzeum Archeologicznym Południowego Tyrolu. Oprócz tego zobaczyć można inne artefakty - zachowaną odzież czy narzędzia prehistorycznego człowieka. Uważa się, że odnaleziony człowiek zmarł w wieku około 45 lat i zginął od trafienia strzałą w plecy. Jak się okazuje, intensywne prace i niesłabnące zaangażowanie naukowców przyniosło efekt i przybliżyło nas do prawdy, ponieważ ustalono, że wcześniejsze badania DNA były błędnie wykonane, a uzyskane w ten sposób wyniki pod wieloma względami nieprawidłowe. Zatem co ustalili badacze? Opublikowane w czasopiśmie "Cell Genomics" odkrycia wskazują, że pierwsze badania genomu mumii były błędne, ponieważ "próbka materiału wykorzystania przez badaczy była skażona DNA z ówczesnych czasów". Testy przeprowadzono pierwotnie w 2012 roku. Współczesne badania przeprowadzono na bazie próbek dziesięciokrotnie czystszych niż te sprzed ponad 10 lat. Nowe badania wprawiają w osłupienie. Wykorzystano bardziej jakościowe próbki DNA Jak się okazuje, Ötzi nie pochodził z terenów, w których odkryto jego szczątki. "Najprawdopodobniej pochodził ze wschodu, a nie z rejonów północnych Włoch" - ustalono. Nowe ustalenia pozwoliły stwierdzić też, że skóra prehistorycznego człowieka była ciemniejsza niż wcześniej sądzono, powołując się na zmiany w tkankach, jakie miały zajść pod wpływem ujemnych temperatur. Kolejne ciekawe ustalenia dotyczą wizualizacji, jaka powstała na bazie wcześniejszych analiz. Okazuje się, że Ötzi był predysponowany do łysienia. "To wyjaśnia w zasadzie dlaczego odnaleziona mumia była praktycznie bezwłosa" - oceniono. W związku z tym rewizji poddać trzeba także wspomniany model, który miał pokazywać w przybliżeniu, jak wyglądał żyjący w epoce miedzi człowiek. Na grafice przedstawia się go jako długowłosego i z brodą. - Byliśmy bardzo zaskoczeni, że w najnowszej analizie genomu nie znaleźliśmy żadnych śladów wschodnioeuropejskich pasterzy stepowych. Udział genów myśliwych-zbieraczy również jest niewielki - przekazał współautor przeprowadzonych testów Johannes Krause. Tym samym - w przeciwieństwie do poprzednich testów - nie wykryto i nie sklasyfikowano żadnych jego przodków. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!