Ponad dwie godziny z Putinem. "Trump jest sfrustrowany"
Donald Trump jest sfrustrowany działaniami Władimira Putina, ale nie chce z niego rezygnować - ocenia we wtorek brytyjski tygodnik "The Economist". W poniedziałek prezydent USA odbył ponad dwugodzinną rozmowę z rosyjskim przywódcą.

W ciągu rozmowy, która trwała dwie i pół godziny, Trump nie postawił Putinowi ultimatum, nie powiedział, że musi on zakończyć wojnę przeciw Ukrainie, bo w przeciwnym wypadku na Rosję spadną amerykańskie sankcje. Zasugerował jedynie, że będą następne negocjacje. A potem pochwalił się w swych mediach społecznościowych, że była to "doskonała rozmowa" - przypomina brytyjski tygodnik.
"Może się to skończyć tak, że Trump wyjdzie na słabego i głupiego", a przeciągające się rozmowy - jeśli do nich dojdzie - dadzą Rosji czas na nadrobienie strat na polu walki. To niewielka pociecha, że Trump nie powtórzył swych komentarzy, że "Ukraina nie ma kart", by kontynuować walkę - komentuje gazeta.
W amerykańskiej administracji narastają obawy, że całkowicie bezowocne zabiegi dyplomatyczne prezydenta sprawią, iż to, co otoczenie Trumpa nazywa "wojną prezydenta Joe Bidena", przerodzi się w "klęskę Trumpa". Część ludzi prezydenta skłania się więc "ku drugiej opcji - zarzuceniu mediacji w ogóle" - pisze "Economist".
- Jesteśmy co najmniej otwarci na to, by odejść (od negocjacji - red.) - oznajmił wiceprezydent J.D. Vance.
Negocjacje pokojowe. "The Economist": Trump nie chce podejmować decyzji
"Od dawna rozkochany w rosyjskim 'strongmanie' Trump waha się między trzema opcjami, które znane są ludziom cierpiącym z powodu nieodwzajemnionej miłości: nasilić zaloty, zrezygnować lub przestawić się na wrogość" - komentuje "Economist".
Na razie Trump - "sfrustrowany Putinem, ale niechcący z niego rezygnować" - postanowił nie podejmować decyzji. "Rosji to może wystarczyć" - ocenia tygodnik.
Brytyjska gazeta zwraca też uwagę, że w administracji Trumpa pojawiają się nowe oceny, jak ta, którą głosi Vance - Putin "nie wie zanadto, jak się wycofać z tej wojny". To bardzo życzliwa opinia na temat rosyjskiego przywódcy - uważa "Economist". "Wszystkie znaki wskazują, że Putin chce nadal walczyć" - dodaje.