Agencja pisze, że widziano trzy oddzielne kolumny: jedną w pobliżu bastionu rebeliantów, Doniecka, dwie nieco dalej na wschód pod miejscowością Sniżne. Były to głównie ciężarówki, transportujące systemy artyleryjskie i żołnierzy. Widziano też co najmniej jeden transporter opancerzony. Przedstawiciele władz ukraińskich powiedzieli w tym tygodniu, że sądzą, iż separatyści otrzymali znaczne zasoby sprzętu i posiłki w ludziach z Rosji. Moskwa zaprzeczyła tym sugestiom. Rzecznik ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Andrij Łysenko poinformował w piątek, że w ciągu minionej doby Rosja przerzuciła na zajęte przez separatystów tereny na wschodzie Ukrainy ponad 30 czołgów oraz inny sprzęt wojskowy i ludzi. Oświadczył, że widziano "kolumnę składającą się z 32 czołgów, 16 haubic i 30 ciężarówek Kamaz z amunicją i żywą siłą" przemieszczających się z terytorium Rosji w kierunku miasta Krasny Łucz w obwodzie ługańskim. Agencja AP pisze, iż w sobotę nie udało się ustalić miejsca pochodzenia pojazdów, których przemieszczanie się zaobserwowano tego dnia. Przedstawiciel RBNiO Wołodymyr Polowyj powiedział w sobotę, że dowódcy separatystów wzmacniają szeregi przez przymusową mobilizację mieszkańców w wielu miejscowościach. "Członkowie nielegalnych ugrupowań zbrojnych prowadzą przymusową mobilizację wśród mieszkańców obwodu donieckiego" - powiedział Polowyj na briefingu w Kijowie.