W katastrofie rannych zostało ok. 40 ludzi, wielu ciężko. Według innych źródeł, wszyscy zabici w niedzielnym wypadku to żołnierze. Prawdopodobnie nikt nie wyszedł z wypadku bez szwanku - powiedział rzecznik armii major Felix Kulayigye. Dodał, że na miejsce została wysłana grupa śledczych, którzy mają ustalić przyczyny katastrofy.