Kilkanaście łodzi i pontonów dopłynęło w pobliże Lampedusy i Sycylii. W podjęciu z morza ich pasażerów uczestniczyły jednostki straży przybrzeżnej i statki biorące udział w unijnej operacji Tryton. Włoski minister transportu i infrastruktury Maurizio Lupi ujawnił epizod, do jakiego doszło wczoraj na wodach Cieśniny Sycylijskiej. Grupa uzbrojonych mężczyzn, poruszających się motorówką, ponaglała Włochów do szybkiego wzięcia na pokład pasażerów jednego z pontonów, po czym przejęła go - najwyraźniej w celu ponownego użycia. To prawdopodobnie członkowie gangu, trudniącego się przemytem ludzi. Kilka dni temu na Morzu Śródziemnym utonęło ponad 300 uciekinierów z Libii. Od listopada ubiegłego roku trwa unijna operacja "Triton", która wspiera wysiłki włoskich służb przybrzeżnych w monitorowaniu zewnętrznych granic Unii. Dotychczas udało się uratować ponad 18 tysięcy nielegalnych imigrantów próbujących przedostać się do Europy.