Ponad 2 tys. nielegalnych imigrantów dopłynęło do Włoch
Drogą morską do Włoch dotarło w ten weekend ponad dwa tysiące nielegalnych imigrantów z Libii. Władze w Rzymie nie ukrywają przerażenia nasilaniem się chaosu w tym afrykańskim kraju.
Kilkanaście łodzi i pontonów dopłynęło w pobliże Lampedusy i Sycylii. W podjęciu z morza ich pasażerów uczestniczyły jednostki straży przybrzeżnej i statki biorące udział w unijnej operacji Tryton.
Włoski minister transportu i infrastruktury Maurizio Lupi ujawnił epizod, do jakiego doszło wczoraj na wodach Cieśniny Sycylijskiej. Grupa uzbrojonych mężczyzn, poruszających się motorówką, ponaglała Włochów do szybkiego wzięcia na pokład pasażerów jednego z pontonów, po czym przejęła go - najwyraźniej w celu ponownego użycia. To prawdopodobnie członkowie gangu, trudniącego się przemytem ludzi.
Kilka dni temu na Morzu Śródziemnym utonęło ponad 300 uciekinierów z Libii.
Od listopada ubiegłego roku trwa unijna operacja "Triton", która wspiera wysiłki włoskich służb przybrzeżnych w monitorowaniu zewnętrznych granic Unii. Dotychczas udało się uratować ponad 18 tysięcy nielegalnych imigrantów próbujących przedostać się do Europy.