Od środy wieczorem zmarło blisko 80 osób, a ok. 200 trafiło do szpitali w głównym mieście stanu Ahmadabadzie. Do spożycia alkoholu doszło w niedzielę. Oficjalnie sprzedaż i spożywanie alkoholu są nielegalne w stanie Gudźarat, rządzonym przez skrajne skrzydło nacjonalistycznej Indyjskiej Partii Ludowej (BJP). Gudźarat jest też miejscem narodzin Mahatmy Gandhiego, przywódcy indyjskiego ruchu narodowego i zdecydowanego przeciwnika alkoholu, który uważał, że jest on trucizną dla duszy. W Indiach do bimbru dodaje się często pestycydy i inne chemikalia, które mają zwiększyć moc trunku. Nielegalnie produkowany alkohol cieszy się tam dużą popularnością, ponieważ na koncesjonowany stać tylko nielicznych. W ubiegłym roku na południu kraju po spożyciu zanieczyszczonego alkoholu zmarło 170 osób.