Jak twierdzą kambodżańskie media, mieszkańcy wioski Rokar zarazili się HIV poprzez niesterylne igły, których używał nielicencjonowany medyk. Liczba zarażonych przekracza 100 osób. Kolejnych 800 mieszkańców wioski zgłosiło się na testy na obecność HIV. "Wzywam do skrupulatnego dochodzenia w tej sprawie" - powiedział Hun Sen w telewizyjnym przemówieniu. Kambodżańskie ministerstwo zdrowia oraz światowa Organizacja Zdrowia wysłały do Rokaru lekarzy, którzy mają przeprowadzić darmowe testy dla mieszkańców wioski. Minister zdrowia Mam Bunheng zaapelował o spokój i rozwagę. "Proszę wszystkich o zachowanie spokoju i zaprzestanie rozpowiadania nieprawdziwych informacji. Dodatkowo, powinniśmy w pełni uszanować prywatność dotkniętych rodzin, których nie powinna spotkać dyskryminacja czy stygmatyzacja" - oświadczył. Gazeta "Phnom Penh Post" napisała, że mieszkańcy Rokaru o zarażenie oskarżyli nielicencjonowanego medyka, który wstrzykiwał im leki niesterylnymi strzykawkami. Mężczyzna został zatrzymany przez policję. Kambodża jest chwalona przez międzynarodowe organizacje za skuteczną walkę z HIV. W 2013 roku liczba zarażeń wynosiła około 1300, a jeszcze w 2005 roku wynosiła ponad 3500. Rząd kraju prognozuje, że w 2020 roku w Kambodży nie będzie nowych zarażeń wirusem.