List, który skierowano także do szefów parlamentów tych państw, został podpisany przez prezydenta Georgi Pyrwanowa, przewodniczącego parlamentu Georgi Pirinskiego i premiera Sergeja Staniszewa. Już od ośmiu lat odmawia się sprawiedliwości bułgarskim pielęgniarkom i palestyńskiemu lekarzowi (skazanemu wraz z pielęgniarkami). Już od ośmiu lat nasze rodaczki są poddawane torturom fizycznym i psychicznym - podkreślono w liście. Dziękując za już podjęte działania, sygnatariusze apelują o "jeszcze aktywniejsze popieranie naszej wspólnej sprawy: uniewinnienia i uwolnienia niewinnych bułgarskich pielęgniarek i palestyńskiego lekarza oraz ich powrotu do domu". Pielęgniarki skazano we wtorek pod zarzutem świadomego zarażenia wirusem HIV ponad 400 libijskich dzieci w szpitalu dziecięcym w Bengazi w 1998 roku. Według strony bułgarskiej do zainfekowania dzieci doszło na skutek złych warunków higienicznych w szpitalu. Rzecznik prokuratury bułgarskiej Nikołaj Markow powiedział w środę, że bułgarski wymiar sprawiedliwości bada możliwość pociągnięcia do odpowiedzialności libijskich policjantów, którzy torturowali pielęgniarki, aby wymusić na nich przyznanie, że świadomie zakaziły dzieci. Rzecznik Unii Europejskiej Johannes Laitenberger powiedział we wtorek, że UE jest "zaszokowana" wyrokiem. W podobnym tonie wypowiedział się komisarz UE ds. wymiaru sprawiedliwości Franco Frattini, który zaznaczył, że nie wyobraża sobie wykonania wyroku, gdyż stanowiłoby to przeszkodę w dalszej współpracy UE z Libią.