ONZ ma nadzieję, że w Londynie uda się zebrać ponad 7 mld dolarów na ten rok. Brytyjski premier David Cameron na otwarciu konferencji zaapelował o kontynuowanie wysiłków na rzecz znalezienia, "mimo trudności", rozwiązania politycznego w Syrii. "Jedynym rozwiązaniem długoterminowym kryzysu w Syrii jest transformacja polityczna" - podkreślił. "Potrzebujemy więcej pieniędzy, żeby odpowiedzieć na ten kryzys, i potrzebujemy ich w tej chwili" - oświadczył brytyjski premier. Brytyjski rząd obiecał na pomoc Syrii 1,2 mld funtów (1,7 mld dolarów) dodatkowo do 2020 roku. Merkel: Po słowach powinny następować czyny Kanclerz Niemiec Angela Merkel zapowiedziała w czwartek, przy okazji konferencji darczyńców w Londynie, odblokowanie 2,3 mld euro na pomoc dla ofiar wojny w Syrii. "Po słowach powinny następować czyny. Rząd do 2018 roku ma przeznaczyć na ten cel 2,3 mld euro, w tym 1,1 mld euro jedynie na rok 2016" - powiedziała Merkel w niemieckiej telewizji N24. Dodała, że władze kładą "szczególnie nacisk na programy humanitarne, w szczególności program żywnościowy". Odnosząc się do zawieszonych w Genewie rozmów, prowadzonych pod egidą ONZ w celu zakończenia wojny w Syrii, sekretarz generalny Ban Ki Mun oznajmił, że pokazuje to, "jak głębokie są podziały". "Jest wstrząsające, że pierwszy etap rozmów został podważony przez brak dostępu do pomocy humanitarnej i nagłe nasilenie bombardowań oraz działalności militarnej w Syrii" - ocenił. Ponad 260 tys. ofiar śmiertelnych Mimo zawieszenia rozmów pokojowych w sprawie Syrii do 25 lutego ONZ nie chce mówić o fiasku. Wysłannik ONZ do Syrii Staffan de Mistura zapewnił, że rozmowy pokojowe w Genewie nie załamały się, jednak zaapelował do światowych potęg o pomoc. Bilans trwającego prawie pięć lat konfliktu w Syrii to ponad 260 tys. zabitych. Dysponujące siecią informatorów Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka poinformowało, że zdecydowana większość to bojownicy. Wśród ofiar śmiertelnych jest ponad 76 tys. cywilów. Bilans nie uwzględnia tysięcy zaginionych. Według ONZ w kraju, który przed wybuchem konfliktu liczył 23 mln mieszkańców, w wyniku działań wojennych ucierpiało lub wysiedlonych zostało 13,5 mln ludzi. Prawie 500 tys. ludzi żyje obecnie w regionach oblężonych albo przez siły reżimu w Damaszku, albo rebeliantów. Dziesiątki ludzi zmarły tam z niedożywienia i braku pomocy medycznej. Z kraju uciekło 4,7 mln ludzi. "To największa populacja uchodźców dla jednego konfliktu i jednego pokolenia" - alarmowało jeszcze w lipcu 2015 roku Biuro Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR).