Wykonana z żeliwa kompozycja składa się z ważącej tonę lochy i prosiąt o wadze od 30 do 70 kg. Wkrótce do grupy dołączy 2-tonowy knur - poinformowano w lokalnej administracji. Świnie w syberyjskich gospodarstwach były bardzo cenione. Zwłaszcza słonina, która była chodliwym towarem na jarmarkach w Iszymie, organizowanych od XVIII wieku. Agencja przypomina, że po dzień dzisiejszy w okolicy potrawą, którą w święta podejmuje się gości, jest świński łeb z chrzanem lub pieczone prosię nadziewane kaszą. Prawie we wszystkich okolicznych wsiach tradycyjną potrawą jest studzienina, czyli inaczej zimne nóżki. W miejscowym muzeum przypomniano podanie o świni, która w chwili stworzenia była inna niż teraz, chlubiła się złoto-srebrną szczeciną, dopóki nie wpadła do błota. W Iszymie świńską rodzinę ustawiono w pobliżu urzędu stanu cywilnego. Entuzjaści nowego pomnika mają nadzieję, że powstanie zwyczaj pocierania przez młode pary świńskiego ryja, co, jak niektórzy wierzą, wróży dostatek.