Szef Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego Tom Ridge ujawnił, że służby wywiadowcze mówią o ożywionych kontaktach wśród członków Al-Kaidy. Mogą oni zaatakować obiekty użyteczności publicznej w Ameryce, by utrudnić przygotowania do wojny z Irakiem. Ostatnim razem pomarańczowy alarm obowiązywał w USA na początku ubiegłego miesiąca. Według informacji amerykańskiego wywiadu terroryści z Al-Kaidy przygotowali się do zamachów - przede wszystkim na amerykańskie cele poza Stanami Zjednoczonymi. Alert odwołano 27 lutego.